24 Lutego, 2018. Dzień XX

Trasa: Murias de Rechivaldo – Foncebadón
Dystans: 21 km (Razem: 505 km)

Co za piękny i zimny poranek powitał nas dzisiaj! Jest sobota, 24 lutego. To ważny dzień w moim życiu. Ten dzień siedemnaście lat temu był jednym z najpiękniejszych dni mojego życia. Był to dzień mojego ślubu z Anią. Też była sobota i było zimno. W pięknej katedrze toruńskiej musiałem przetrwać w mrozie około 0 stopni w środku przez całą Eucharystię. Na szczęście w sercu było gorąco i pięknie śpiewał nam chór chłopięcy-męski Pueri Cantores Thorunienses.

Piękny poranek. Film

Dzisiejsza wędrówka była bardzo malownicza. Piękne krajobrazy, cisza wokół no i wspaniała pogoda.

Na tych wysokościach w Hiszpanii w nocy potrafi być dość zimno jeszcze popołudniu widać zamarznięte kałuże, jak ta powyżej.

Dziś moim tematem przewodnim obok medytacji doskonałości jest nasza rocznica ślubu. Mimo, że jesteśmy tak daleko od siebie, czuję niesamowita bliskość.

Już wczoraj udało mi się idąc zamówić kwiaty na tę okazję. Niesamowite jak dzisiejsza technologia wspomaga człowieka w takich chwilach. Idąc przez jakieś 3 km wybrałem bukiet, sformułowałem dedykację, utworzyłem profil i zrobiłem płatność za kwiaty. Wszystko idąc i trzymając telefon w jednym ręku i operując jednym palcem gdzieś na hiszpańskim odludziu.

Dziś rano oczekiwałem na sms od firmy dostarczającej kwiaty, aby upewnić się, że zostały dostarczone. Zaplanowałem dostawę na sobotę rano. Pomyślałem, że wszyscy powinni być wtedy w domu. Rano odbieram telefon od kuriera, który stoi przed adresem twierdząc, że nikt nie odbiera sygnału domofonu. Proszę aby poczekał. Sprawdzam i rzeczywiście żona nie odbiera. Dzwonię do córki. Jest w domu i mówi, że mama wybrała się rano do fryzjera. Ale niespodzianka. Kurier w międzyczasie zdaje sobie sprawę, że stoi pod niewłaściwym adresem w innej części Wrocławia.

Przez całe to zamieszczanie z dostawą okazuje się, że kwiaty docierają jednak do rąk własnych, gdyż Ania wraca poźniej do domu i dopiero wtedy pojawia się spóźniony kurier. Czy ktoś w tym maczał swoje palce?

Obiad jem sam w miłym albergue w Rabanal, choć jednak nie do końca sam. Towarzyszą mi cztery starsze panie, którym pokazuję zdjęcia mojej rodziny i żony, z którą celebrujemy dzisiejszą rocznicę. Na deser dostaję specjalne danie – wyrób babci, krem mascarpone. U la, la.

Waryński na Camino. Film

Ostatnie 5,5 km do schroniska idę szybkim tempem, mimo, że jest dość mocno pod górę. Końcówkę zaczynam biec, aby sobie przypomnieć choć trochę swoje treningi.

Bieg po El Camino. Film

Po dotarciu do schroniska widzę, że jest w nim już Henry, Paolo i Jun z Korei Pd. Zgodnie z obietnicą jemy wspólną kolację a ja stawiam dziś wino z okazji rocznicy.

Medytacja XIX. Bądźcie doskonali

Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; (…)
I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski
.

Mt 5, 43-44, 47-48

Cóż więc znaczy doskonałość według Boga? Okazuje się, że nie to, do czego większość z nas dąży.

Niektóre tłumaczenia zamiast słowa doskonały, mają określenie święty lub współczujący. Szczególnie to ostatnie trafia w sedno. Doskonałość kojarzy mi się z perfekcjonizmem, a ten z kolei, to choroba. A tu takie piękne i pozytywne przesłanie Jezusa.

W podobnym fragmencie w Ewangelii Łukasza jest użyte sformułowanie Bądźcie miłosierni, jak miłosierny jest Wasz Ojciec.

Mieć serce z ciała, a nie z kamienia. Jakie to trudne, szczególnie w stosunku do osób nam wrogich. Gdy spojrzeć jednak na to głębiej, droga do Bożej doskonałości wiedzie przez nasze własne niedoskonałości i ich uznanie przez nas samych. Taka postawa pokory może nas dopiero otworzyć na innych, też tych nam nieprzychylnych. Taki kolejny paradoks. Doskonałość przez niedoskonałość. Wtedy jest szansa, że będziemy otwarci bardziej na Łaskę, dzięki której będziemy mogli kochać miłosiernie. Czyli bezinteresownie, nie za coś.

Ziemskie poczucie doskonałości to niestety samo siedlisko pychy. A ta kroczy przed upadkiem. Więc strzeż mnie przed nią Boże.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Biblia, Camino, ciekawostki, Duchowość, El Camino, Hiszpania, Leon, Meditation, Medytacja, Mądrość, pielgrzymka, Polish, Polska, sabbatical, Spain, Spirituality i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz