9.12.11
Po kilku refleksyjnych wpisach na naszym blogu pora na coś lżejszego.
Mieszkając już ponad miesiąc w Australii jest dla nas oczywistym, że sport odgrywa w życiu tego kraju olbrzymią rolę. Niektórzy nawet mówią, że jest tu on narodową religią. Zawsze się zastanawiałem jak kraj tak mały pod względem ludności (ledwo 23 mln) i tak odległy może mieć tylu mistrzów sportowych i medalistów olimpijskich. Specjalnie dla tego wpisu sprawdziłem klasyfikację medalową ostatnich igrzysk w Pekinie w 2008. Na ostatniej olimpiadzie Australia zdobyła 14 złotych medali i 46 ogółem zajmując 6 miejsce w klasyfikacji medalowej. Na igrzyskach w Sydney było jeszcze lepiej, tj. 16 medali złotych i 4 miejsce. Gdy się spojrzy na te liczby relatywnie do liczby ludności, robią one jeszcze większe wrażenie. Wygląda na to, że w pierwszej dziesiątce Australia jest zdecydowanym numerem jeden w tej kategorii. Na jeden złoty medal przypada tu około 1,5 mln mieszkańców. Dla pozostałych krajów w dziesiątce jest to między 3,2 a 26 mln.
Klasyfikacja Medalowa Igrzysk Olimpisjkich w Pekinie 2008 | |||||
# | Kraj | Medale złote | Medal razeml | Ludność | ludność przypadająca na jeden złoty medal olimpijski |
1 | Chiny | 51 | 100 | 1 339 m | 26,2m |
2 | USA | 36 | 110 | 312 m | 8, 6m |
3 | Rosja | 23 | 73 | 142 m | 6,2 m |
4 | Wielka Brytania | 19 | 47 | 62 m | 3,2 m |
5 | Niemcy | 16 | 41 | 81 m | 5,1 m |
6 | Australia | 14 | 46 | 22 m | 1,5 m |
7 | Korea Pd | 9 | 31 | 48 m | 5,3 m |
8 | Japonia | 8 | 25 | 127 m | 15,9 m |
9 | Włochy | 7 | 27 | 60 m | 8,6 m |
10 | Francja | 7 | 41 | 65 m | 9,2 m |
… | |||||
20 |
Polska | 3 | 10 | 38 m | 12, 6 m |
Co ważne sukcesy sportowe Australijczyków nie ograniczają się tylko do kilku dyscyplin. Wystarczy tylko pomyśleć o jakimkolwiek sporcie a szybko się okaże, że Australia ma w nim spore sukcesy. Obok typowo lokalnych sportów jak AFL (futbol wg zasad australijskich – nasz ulubiony), rugby czy krykiet, do najbardziej popularnych dyscyplin należą tutaj pływanie, kolarstwo, wioślarstwo, żeglarstwo, lekkoatletyka itd. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, najbardziej morderczy wyścig kolarski na świecie, Tour de France, wygrał w tym roku Australijczyk, Cadel Evans. Nawet w praktycznie nieznanej w Australii, za to bardzo popularnej w Polsce, dyscyplinie jak żużel, Australia ma świetnych zawodników, wielokrotnych mistrzów świata.
Nie może się obyć bez mojego ulubionego triatlonu. Mistrzem świata w jego najdłuższej wersji. tzw. Ironman, jest też Australijczyk, Craig Alexander.
Skąd się biorą tak wspaniałe sukcesy? Po pierwsze wygląda na to, że w Australii rozmaite związki sportowe są zarządzane w bardzo profesjonalny sposób. Czyż nie jesteśmy wszyscy zmęczeni niekończącą się epopeją korupcyjną w PZPN lub innych związkach sportowych w Polsce?
Po drugie, infrastruktura sportowa jest tu wyśmienita. W czasie naszego pobytu w Brisbane miałem szczęście korzystać za darmo ze wspaniałego centrum sportowego należącego do słynnego Australian Institute of Sport (ASI).
Trzecie źródło sukcesu najlepiej podsumowuje następująca statystyka: “ prawie 70% Australijczyków w wieku 15 lat i więcej jest aktywnych fizycznie przynajmniej raz w tygodniu”. Niewiarygodne! Patrząc na tłumy osób na rowerach, ścieżkach zdrowia, plażach itd jest oczywiste dla mnie, że te cyfry nie kłamią.
Usłyszawszy o najbardziej skutecznym sposobie motywowania w Australii dorzucę jeszcze jeden powód ich wyśmienitych wyników sportowych. Australijczycy lubią być w pozycji tzw. underdog, czyli kogoś, powszechnie nie uznawanego za faworyta. Mieszkając “Na samym dnie” i z dala od innych Australijczycy pewnie często czują się zapomniani przez resztę świata. Tradycyjne metody pozytywnej motywacji w powszechnym użyciu gdzieindziej np. USA, wyrażające się w zwrotach takich jak:
”uda ci się”
“jesteś zwycięzcą”
“dołóż im”
itd
mają tutaj często skutek odwrotny do zamierzonego. Australijczycy po prostu nie znoszą presji na wynik.
Najlepiej zatem działają tutaj takie hasła motywujące jak:
“to już przegrana sprawa”
“na pewno ci się nie uda”
“ale łajza z ciebie”
Bardzo przypadło mi do gustu inne motywujące hasło wymalowane na ścianie siłowni ASI
The Real Wealth is Health. (Zdrowie to Prawdziwe Bogactwo)