17.05.2011
Marimba
Jest to gwatemalski instrument narodowy o bardzo miłym brzmieniu, na którym gra zwykle jednocześnie aż 3-4 muzyków. Ma on postać wielkich stojących cymbałów, wykonany w drewnie palisandrowym. Dla znawców muzyki marimba jest podobna w wyglądzie i brzmieniu do ksylofonu. Charakterystyczne dźwięki marimby można usłyszeć wszędzie, nawet w kościele, gdzie jest to instrument często podstawowy a nie organy. Zdałem sobie również sprawę, że marimba to także dźwięk dzwonka mojego telefonu komórkowego. Może również Twojego…? Zresztą zobaczcie i posłuchajcie.
Gra na marimbie w trakcie Mszy Sw., San Pedro de Laguna
Dzień Matki
Pewnej nocy w trakcie naszego pobytu w San Pedro de Laguna nad malowniczo otoczonym wulkanami Jeziorem Atitlan przebudziły nas głośne śpiewy, a następnie okrzyki. Wszystko zaczęło się około 2:45 rano i trwało dobre pół godziny. Najpierw myśleliśmy, że to jacyś młodzi ludzie wracają z dyskoteki lub ktoś sobie nieźle popił. Gdy jednak wsłuchałem się w teksty tych przyśpiewek (niektóre po hiszpańsku a niektóre w dialektach Majów) okazało się, że są to serenady na cześć mam. W końcu zaczął się Dzień Matki!
Swoją droga jest to dość osobliwe, że Dzień Matki obchodzi się w różnych krajach zwykle w maju ale w różne dni. Na przykład w Polsce jest to 26 maja. W wielu innych krajach jest to druga niedziela maja. W Gwatemali natomiast jest to zawsze 10-ty maja.
Procesja na Dzień Matki, San Pedro, Gwatemala – video
Kawa
W Gwatemali uprawia się jedną z najlepszych kaw na świecie. Większość upraw znajduje się na południu w pasmie Sierra Madre i nad Jeziorem Atitlan, gdzie spędziliśmy mnóstwo czasu oraz w okolicach Coban, Huehuetenango i Antigui, gdzie jesteśmy teraz. Miejscowa Arabikę (gatunek kawy premium) cechuje pełen i aksamitny kwiat (body), bogaty aromat i dobra kwasowość. Zawdzięcza to świetnym warunkom uprawy takim jak klimat (nasłonecznienie, wilgotność, opady), wysokość 2-3 tys. n.p.m. oraz żyznym stokom wulkanicznym. Krzewy kawowca można spotkać dziko rosnące w wielu miejscach. Tam, gdzie się uprawia kawę na skalę przemysłową, rośnie one na plantacjach zwanych finca. Zbiory kawy odbywają się generalnie ręcznie w okresie od grudnia do marca po czym ziarna poddawane dalszej selekcji i obróbce. Co ciekawe kawowiec nie lubi bezpośredniego kontaktu ze słońcem. Dlatego też często na fincach sadzi się też bananowce i inne krzewy, które chronią kawowce przed nadmiernym nasłonecznieniem. Mieszanki miejscowych kaw, np. Casi Cielo, można też kupić w Polsce i innych krajach w kawiarniach sieci Starbucks prowadzonych m.in. przez moją firmę AmRest.
Piñata
Jedna z tradycji Ameryki Łacińskiej, którą zdecydowanie upowszechniłbym wszędzie to Piñata. Jest to zabawa polegająca na strąceniu specjalnie przygotowanej olbrzymiej kuli lub częściej, wielkiej kukły z papieru wypełnionej słodyczami. Strącającymi są zwykle dzieci, które na przemian próbują za pomocą kija i skoków przebić piñatę i zebrać jak najwięcej cukierków. Piñatę zwykle organizuję się w okolicach Bożego narodzenia, choć popularna też jest przy innych okazjach. Miłego oglądania
Jeszcze na deser miły wierszyk, świetnie z rymem przetłumaczony na polski, który znalazłem w Wikipedii.
La piñata (fragment)
No quiero oro ni quiero plata.
Lo que quiero es quebrar la piñata!!
Andale!! niña sal del rincón.
con la canasta de la colación.
Andale!! Juana no te dilates.
Con la canasta de los cacahuates!
Dale, dale, dale!! no pierdas el tino
mira la distancia que hay en tu camino.
Naranja dulce, piña cubierta
denles de palos a los de la puerta.
Piniata
Nie chcę ja srebra, nie chcę ja złota,
Rozbić piniatę przyszła mi ochota!!
Rusz się, no rusz się!! wyjdź dziewczę stąd.
Z koszem słodyczy szybko opuść kąt.
Rusz się, no rusz się!! Wyjdź Juana ma.
Z koszem fistaszków spiesz do nas raz, dwa!
Uderz, uderz, uderz!! A nie pogub drogi
i do celu prosto niech cię niosą nogi.
Słodka pomarańcza, słodki ananas,
tych, co w drzwiach stoją, przegoń kijem zaraz.