Trasa: Foncebadón – Ponferrada
Dystans: 27+2 km (Razem: 534 km)
Wczorajszą rocznicę naszego ślubu z Anią celebrowałem też po dotarciu do schroniska we Foncebadón. Czekali tam już na mnie idąc od mojej lewej na zdjęciu poniżej, Henry, którego znacie, Jun, sympatyczny nauczyciel wf i działacz sportowy z Korei Pd oraz Paolo z Mediolanu. Było wiele toastów. Wyczerpaliśmy chyba wszystkie zapasy wina w albergue.
Dziś rano podziwiałem z okien schroniska piękny wschód słońca z wysokości prawie 1600 m n.p.m. gdzieś w oddali patrząc też na odległą Astorgę i jeszcze bardziej niewidoczne León. Dziwiłem się też, że Rosjanie o mało co nie przegrali z Niemcami finału hokeja na Olimpiadzie.
Dzisiejszy poranek miał dla mnie szczególny wymiar. Dwa kilometry po opuszczeniu schroniska miałem dotrzeć w jedno z najważniejszych dla mnie miejsc na tej trasie. Na ten moment przygotowałem też pewną rzecz, którą wyszukałem w ogrodzie domowym przed wyjazdem z Wrocławia i niosłem ze sobą przez 21 dni. Szczegóły na filmach pod poniższymi linkami.
Słynny Krzyż pod Foncebadón. Film
Mój grzech i kamień pod Krzyżem Foncebadón. Film
Widziałem też wczoraj wieczorem przy kolacji, że Paolo też niósł coś ze sobą w plecaku na tę właśnie okoliczność. Przeżycie wyrzucenia kamienia będącego symbolem moich grzechów, mimo że symboliczne, było wielkie. Nie planowałem szczególnie momentu, kiedy tu będę. Dziś w czytaniach niedzielnych jest mowa o przemienieniu na górze Tabor. Widać, że to Słowo, też było dzisiaj do mnie szczególnie skierowane. No i jeszcze ten Abraham gotowy ofiarować swojego syna Izaaka. Trzeba by być nieczułym jak kamień, żeby tego wszystkiego nie dostrzegać i nie dawać Słowu się poruszyć.
Po tym głębokim doświadczeniu na kopcu usypanych z kamieni pokutnych pod Krzyżem ruszyłem z lekkością w dalszą drogę. Było o tyle łatwiej, że pozostałe 25 km było głównie z górki.
Spacer przez Acebo. El Camino. Film
Bogu dzięki, że pogoda dopisuje. Gdyby padało i było ciepło, to schodzenie nie było by takie łatwe. Trzeba było sporo uważać na śliskich i oblodzonych tu i ówdzie kamieniach. Od czasu do czas w dolinie ukazywał się cel dzisiejszej wędrówki. Jest nim ostatnie większe miasto na trasie szlaku do Santiago de Compostela, tj. Ponferrada.
Z Ponferradą mam bardzo dobre skojarzenie. To tu w 2014 r. Michał Kwiatkowski został mistrzem świata zawodowców w kolarstwie szosowym. Jego ucieczka na ostatnich kilometrach była niesamowita. Zainteresowanym polecam poniższy link z filmem z ostatnimi kilometrami i finiszem Michała.
Michał Kwiatkowski Mistrzem Świata w Kolarstwie 2014. Ponferrada
Po dość długim marszu non stop w pełnym słońcu docieram do Ponferrady. Okazuje się, że zaraz obok naszego hotelu (tak, dziś niedziela, więc świętujemy zatrzymując się w hotelu) jest kolejna restauracja należąca do mojej firmy, marki Trastevere. Ponieważ jest spory tłok i trzeba czekać, siadam sobie przy barze, aby tam zjeść. Chwilę poźniej dołącza Henry i mamy kolejną wspaniałą ucztę.
Wieczorem idę do miejscowej Bazyliki na Mszę Św. Kościół ma nietypowe wezwanie, Santa Maria de la Encina. Chodzi o Matkę Boską, która ukazała się w konarach dębu, który akurat miał być wycinany na budowę zamku. Ta Matka Boska jest Patronką miasta i regionu Bierzo, w którym teraz jesteśmy. Po Mszy Św. parafianki zachęcały mnie, aby poszedł do zakrystii po kolejną pieczątkę do swojego Credencial. Ksiądz zaczął mi opowiadać historię tych objawień, zaznaczając, że nie były to objawienia … Mimo to ładnie narysował na kartce drzewo, żołędzie i postać Maryi. Pytał, czy w Polsce mamy kościoły pod tym wezwaniem. Nie wiedziałem i wujek Google też nie.
Medytacja XX. Grzech.
Jak oddawaliście członki wasze na służbę nieczystości i nieprawości, pogrążając się w nieprawość, tak teraz wydajcie członki wasze na służbę sprawiedliwości, dla uświęcenia.
Rz 6, 19
Dzisiejsza moja wizyta pod Krzyżem Pokutnym Foncebadón oraz złożenie tam kamienia, będącego symbolem mojego grzechu niech przyczynia się do mojego przemienienia. To mój Tabor. Nie druga połowa życia będzie lepsza od pierwszej. Niech obumrze dawny człowiek. Niech moje ciało będzie narzędziem dobra.