6.01.2012
Tym razem to ja – mały Wojtek rozpoczynam opowiadanie o Azji. Poniżej fragment z mojego pamiętnika.
“Sajgon, czyli obecnie Cho Chi Minh leży na południu Wietnamu, gdzie w latach 70 tych toczyła się wojna pomiędzy Wietnamem a USA.
W tym kraju żyje ponad 90 milionów ludzi i po drogach porusza się 38 milionów motocykli, czyli o 1 milion ludzi więcej niż w Polsce.
Kiedy zobaczyłem tyle pojazdów na ulicy to wybuchnąłem śmiechem. Nie mogłem uwierzyć jak taksówkarz może jechać w takim gąszczu motorów.
W Wietnamie ludzie jedzą bardzo dużo ryżu i wiele ciekawych potraw. Mi najbardziej zasmakowała zupka “Pho”, którą dzieci dostają na śniadanie do szkoły. Mama polubiła “Com”, czyli ryż z grilowanym mięsem. Jedliśmy też “Banh xeo”, “Mi guong” i “Banh conh cha ca”. Jedzenie w Wietnamie jest bardzo tanie.
Waluta tego kraju to dong. 20.000 dongów to 1 dolar (3 złote).W Wietnamie jest bardzo tanio, ponieważ zupę “pho” można kupić za 2 złote, a bilet do kina za 6 złotych.
Podoba mi się tu w Azji”.
Kochany Wojtusiu,
Super wpis – masz kolejny talent ! Może kiedyś napiszesz książkę ” Wspomnienia z podróży dookoła Świata ” :-))) widziane oczami dziecka.
Kochamy Cie bardzo ( Anulkę też) i nie możemy doczekać się Waszego powrotu :-)) Jeszcze tylko 4 tygodnie – szykujcie się na duuuużo buziaków.
Ciociunia
Wojtek,
gratuluję wpisu, nie wiedziłam, że prowadzisz swój dziennik, to naprawdę ciekawe. Będziesz miał swoje własne opisy i myśli na przyszłość.
Narobiłeś mi apetytu na tanie i dobre jedzenie, a zdjęcia ulicy trochę mnie przestraszyły – jak oni tam oddychają?!
Chętnie poczytam jeszcze coś napisanego przez Ciebie, pozdrawim całą Rodzinkę,
Ania Pyrek
Hej Aniu,
Witaj w Nowym Roku!!!
Rzeczywiscie Wietnam jest swietny na wakacje szczegolnie, kiedy zima w Polsce. W miescie Nha Trang, gdzie teraz jestesmy jest codziennie okolo 26C, w dodatku pora sucha, czyli bezpiecznie z komarami. Jesli lubisz zupki -rosolki i owoce morza to przyjezdzaj. Ja codziennie zjadam Pho z talerzem swiezych ziol :))
Jesli chodzi o oddychanie to wyobraz sobie, ze wiekszosc ludzi, szczegolnie kobiet nosi na twarzy specjalne maseczki lub chusty. Czesto nie zdejmuja ich nawet w sklepach czy autobusach. Probowalam oddychac z taka maseczka – oj, jest bardzo goraco, ale widocznie mozna sie przyzwyczaic.
Wojtus unosi sie lekko nad ziemia ze szczescia, ze dostal od Ciebie komentarz. Mamy nadzieje, ze to go zmobilizuje to wysilku. Ma razie ma postawe Pinokio. Mysli, ze jak zakopie w ziemi monety to rano wyrosna drzewa z Milionami :))
Pozdrawiamy goraco,
A.